
Byłem kiedyś młodym rolnikiem. Byłem silny i wytrzymały jak na człowieka. Robiłem wszystko, aby pomóc mojej wiosce i rodzinie.
Byłem młody, może miałem trzydzieści lat, ale nigdy się nie ożeniłem, ani nie miałem dzieci.
Byłem pierwszym człowiekiem, do którego tysiące lat temu zbliżyła się Księżycowa Bogini.
Byłem też pierwszym z zaledwie pięciu stworzonych Pradawnych. Jesteśmy nieśmiertelni, możemy zostać zabici tylko przez samą Księżycową Boginię lub innego Pradawnego.
Obdarzyła mnie moim wilkiem i niewiarygodną siłą.
Od tamtego dnia chodzę po ziemi i stoję na straży sprawiedliwości. Podbijałem ziemie i atakowałem każdego, kto stanął na mojej drodze.
Nie znam znaczenia miłosierdzia. Miłosierdzie zniknęło w dniu, w którym wróciłem do domu, gdzie zastałem zakrwawione ciała mojej matki, ojca i młodszej siostry. Jednak Księżycowa Bogini powiedziała, że moja dusza jest nadal czysta.
Wkrótce po stworzeniu Pradawnych, Księżycowa Bogini zaczęła tworzyć więcej wilczych zmiennokształtnych, choć nie byli oni nieśmiertelni.
Żyli po prostu trzy do czterech razy dłużej niż większość ludzi. Kiedy zaczęli się rozmnażać, zostałem ich przywódcą, Królem Alfa.
Stworzyłem wiele watah na całym globie, objąłem dowództwo nad tymi, którzy byli tego godni, zniszczyłem tych, którzy przekroczyli granicę.
Wszystko jest obliczone i zaplanowane. Nie ma potrzeby, by emocje wchodziły w grę.
Większość z nich zniknęła ze swoimi towarzyszami, żyjąc swoim życiem i robiąc to, co chcą. Znam tylko miejsce pobytu trzech z czterech pozostałych Pradawnych.
Jest Zade, mój beta i mój jedyny przyjaciel. Jest niesamowicie silny i ma niewyparzoną gębę.
Na szczęście nigdy nie znalazł, ani nie wybrał sobie partnerki, więc nie muszę się z nim użerać.
Następnie jest Liddia, moja delta, która żyje ze swoim towarzyszem, jako najemniczka, podróżując po świecie, zajmując się tym, czym ja nie mogę i trzymając na dystans małe problemy.
Ostatnim jest ten, który jest alfą watahy w Ameryce. Nathan. Choć nie słyszałem o nim od setek lat.
Prawie musiałem go zabić, kiedy jego towarzyszka została zaatakowana i zapadła w śpiączkę.
Oszalał z wściekłości i zaczął mordować ludzi, a ja nie pozwalam, by taki obraz splamił imię naszego gatunku.
Na szczęście uczciwa czarownica pomogła mu przejść przez ten szał i się uspokoił. Drugi z nich, Eathan, jest cichy od czasu jego stworzenia jakiś czas po mnie.
Nie jest to koniecznie zła rzecz, ale przez to nasz gatunek stawał się coraz słabszy.
Nie mając prawdziwej więzi, ich młode rodziły się słabsze i tak cykl się powtarzał, gdy ich młode rodziły nowe młode.
Są one również znane jako uczciwe czarownice, pierwotne czarownice urodzone w czasie Księżycowej Bogini. Są jedynymi, które mogą kontaktować się z duchami i bogami.
Z pomocą czarownic poprosiłem o audiencję u Księżycowej Bogini.
Polecono mi organizować co dziesięć lat obowiązkowe zebranie dla wszystkich wilków w wieku godowym, które mają dołączyć do ceremonii, aby mogli znaleźć swoich partnerów.
Wygląda na to, że działa to dość dobrze. Każda ceremonia odbywa się z inną watahą, kiedy nadchodzi czas i nasz gatunek znów rozkwitnął.