Walka o miłość - Okładka książki

Walka o miłość

Aimee Dierking

Rozdział 2

DZIŚ

„Jake… Po prostu nie wiem, czy operacja się powiodła. Nie wiem, czy będziesz mógł biegać i grać w piłkę tak, jak wcześniej”.

„Nie wiem, czy kolano wytrzyma obciążenia, które będziesz na nie nakładał. Czytam raport fizjoterapeuty i jestem zaniepokojony”.

Jake nie mógł uwierzyć w to, co słyszy. Nie grać w piłkę nożną?

Grał od szóstego roku życia. Nie wiedział, jak żyć bez futbolu i to go przerażało!

„Doktorze Mayfed, kiedy będziemy wiedzieć na pewno? Minęło sześć tygodni od urazu i pięć tygodni od operacji. Trzy razy w tygodniu odbywam tutaj trening PT i wykonuję wszystkie ćwiczenia, których wymaga każdego dnia, plus praca na basenie…”

„Cóż, jeśli nie zobaczę poprawy w zakresie ruchu w ciągu dwóch tygodni, zaplanuję rezonans magnetyczny i zobaczę, co on pokaże” odpowiedział lekarz.

Jake nadal patrzył na niego z niedowierzaniem i kiwnął głową.

Wstał i podszedł do drzwi, lekko utykając, ponieważ wciąż miał założoną ortezę stabilizującą. Podszedł do biurka recepcjonistki, umówił się na kolejną wizytę i wrócił na parking.

Wdzięczny, że kontuzja dotyczyła tylko jego lewej nogi, więc nadal mógł się poruszać, wsiadł i zamknął drzwi swojego czarnego SUV-a wysokiej klasy i po prostu usiadł, myśląc o ostatnich tygodniach.

Był w lidze od sześciu lat i cieszył się ogromnym sukcesem. Został wybrany w pierwszej rundzie, otrzymał tytuł debiutanta roku i pobił kilka rekordów drużyny.

Podpisał naprawdę dobrą dwuletnią umowę, a następnie po tym pierwszym roku otrzymał nowy sześcioletni kontrakt z ponad 70 milionami dolarów gwarantowanego wynagrodzenia.

Umowa miała wygasnąć w przyszłym roku, ale jeśli dozna kontuzji, to będzie to miało negatywny wpływ na przebieg negocjacji.

Był bardzo popularny w mieście, dla którego drużyny grał i lubił ten rejon: nie było zbyt zimno jak w domu i miał świetną pogodę latem. Miał dobrych przyjaciół, świetnych kolegów z drużyny i kilka bardzo atrakcyjnych kobiet, które wskakiwały i wyskakiwały z jego łóżka i mieszkania.

Wszystko to mogło się zmienić.

Wszystko przez to jedno zagranie.

Jedno zagranie.

Obrońca uderzył Jake’a. Zawodnik został ukarany za uderzenie bezbronnego gracza ogromną grzywną i zawieszeniem na trzy mecze w nowym sezonie.

To było nieczyste zagranie i wszyscy o tym wiedzieli. Jake zdobył zwycięskie przyłożenie, gdy do końca meczu pozostawało trzydzieści pięć sekund. I to nie byle jaki mecz – pieprzony Super Bowl, Wielki Mecz!

Właśnie wygrali swoje drugie mistrzostwo w ciągu trzech lat, a on stał o kulach, podczas gdy balony i konfetti spadały na nich.

Ryk tłumu był ogłuszający, gdy reporterzy próbowali zadawać mu pytania. Zdobył dwa ostatnie przyłożenia, jedno na remis, a drugie na zwycięstwo i został uznany najlepszym graczem meczu.

Pomiędzy lekami przeciwbólowymi, adrenaliną i szampanem rozlewanym wszędzie dookoła, był w rozsypce następnego dnia, kiedy drużyna poleciała do domu i nadal musiała uczestniczyć w paradzie i wiecu zwycięstwa.

Miał już prześwietlenie, które wykazało uszkodzenia. Po paradzie zwycięstwa miał mieć rezonans magnetyczny. Leki na niego nie działały i chciał tylko spać. Ale nie mógł się wygodnie ułożyć i był na krawędzi załamania.

Parada i wiec były niesamowite, ale nie mógł się doczekać, kiedy się skończą i poczuł ulgę, gdy jego najlepszy przyjaciel, Kevin Brucks, inny zawodnik drużyny, wpakował go do samochodu i zawiózł do gabinetu doktora Mayfeda.

Od tego czasu odbyły się rezonans magnetyczny, operacja i fizykoterapia.

Klakson wybudził go z rozmyślań i pomyślał, że powinien wrócić do domu. Był wyczerpany i miał ochotę na lunch i drzemkę.

Wyjechał z miejsca parkingowego, z garażu i wjechał w bardzo ruchliwe centrum miasta.

Wrócił do domu i odgrzał pikantny makaron tajski, który miał z wczoraj, zjadł go na wyspie kuchennej, a następnie poszedł na kanapę, aby się zdrzemnąć. Leżąc tam, zdecydował, że musi opracować plan.

Skoro nie mógł już grać w piłkę nożną, to co miał zrobić?

Wyjął swój telefon i przejrzał kilka zdjęć, delikatnie dotykając ekranu, wyobrażając sobie, że faktycznie czuje to, co przedstawia zdjęcie i pamięta zapachy, które towarzyszyły zdjęciom.

Poczuł, jak serce ściska mu się w piersi, a oczy lekko łzawią. Westchnął, po czym zamknął oczy i odpłynął w sen.

***

„Sammy, dzięki za przybycie na dzisiejsze spotkanie. Chcieliśmy porozmawiać z tobą o Gracie i kilku kwestiach, które zauważyliśmy” powiedziała pani Webson.

Sammy bardzo denerwowała się tym spotkaniem.

Gracie była zapisana do lokalnego przedszkola w szkole podstawowej, do której uczęszczała Sammy. Nie każdego dnia dyrektor i dyrektor przedszkola organizują spotkanie z rodzicami na temat twojego dziecka.

Co gorsza, Sammy obudziła się w złym nastroju i wcale nie czuła się dobrze. Rozpaczliwie chciała poprosić Dereka lub Lynn, żeby z nią poszli, ale wiedziała, że oboje będą zajęci całe popołudnie.

To była jedna z tych rzeczy, które denerwowały ją w byciu samotnym rodzicem: nie miała żadnego wsparcia.

Usiadła nieco wyprostowana, wzięła głęboki oddech i poprosiła ich, by kontynuowali.

„Żeby uspokoić twoje obawy, to nic złego. Gracie jest niesamowitym dzieckiem i dlatego cię tu zaprosiliśmy. Sammy, uważamy, że jest utalentowana i musi zostać przebadana” powiedziała pani Patricia, dyrektor przedszkola.

„Uzdolniona? Na pewno?” Sammy zapytała w szoku.

„Tak, czyta na bardzo wysokim poziomie jak na pięciolatkę. Dodatkowo, rozumie matematykę znacznie bardziej od tego, do czego zdolne jest przeciętne dziecko w jej wieku” powiedziała pani Webson.

„Dobrze… Mogę ją przebadać i zobaczyć, co powiedzą wyniki. Nie miałam pojęcia, kiedy poprosiła mnie, bym nauczyła ją czytać, że taki będzie tego efekt”.

„Więc, co się stanie, gdy przejdzie testy? Jeśli uznają, że jest wybitnie uzdolniona, co się stanie, gdy zacznie chodzić do przedszkola?”

„Cóż, w tym rzecz, Sammy. Jeśli uzyska takie wyniki, jak zakładamy, zwykła szkoła podstawowa nie będzie dla niej dobrym rozwiązaniem”.

„Gracie będzie się bardzo nudzić, nawet w naszym programie dla uzdolnionych i utalentowanych; będzie miała trudności z podejmowaniem wyzwań”.

„Zalecamy zabranie jej do prywatnej szkoły, gdzie będzie mogła uzyskać wsparcie akademickie, którego potrzebuje. Szkoła Stevens jest doskonała i myślę, że Gracie bardzo dobrze by tam pasowała”.

„Sugeruję, abyś wybrała się tam w odwiedziny i porozmawiała z administracją szkoły, żeby zdecydować, co o tym myślisz” zakończyła pani Webson.

Sammy była w szoku, słuchając kobiet mówiących o jej dziecku.

Gracie była grzeczna, chętnie bawiła się z innymi, miała wyjątkowo bogate słownictwo i była ogólnie bardzo dobrze przystosowaną pięciolatką; była po prostu mądra jak diabli.

Wręczyły jej wydruki z nazwiskami i numerami osób, do których miała zadzwonić i załatwić wszystko. Sammy podziękowała im obojgu, po czym wróciła do swojego ukochanego jeepa i odpaliła go. Po prostu usiadła, pozwalając mu się rozgrzać.

W Kolorado był zimny marzec i znów wiał wiatr, co sprawiało, że temperatura odczuwalna była jakieś dziesięć stopni mniej niż było rzeczywiście. Nienawidziła zimna i uczucia wyziębienia. Nikt nie wiedział, dlaczego wciąż mieszkała w Kolorado.

Marzyła, by mieszkać na Florydzie przy plaży i przebywać cały czas w ciepłym klimacie. W zeszłym roku zabrała tam Gracie na wakacje i świetnie się bawiły w piasku i wodzie, nie wspominając o odwiedzeniu tego niesamowitego miejsca na ziemi.

Sammy była tak chora od oglądania księżniczek i śpiewania ich piosenek, że czuła, że mogłaby zwymiotować po tej tygodniowej wycieczce. Naprawdę chciała tam wrócić i zabawić się jak dorośli: pić kolorowe drinki, pływać łódką, nurkować z rurką i jeździć na nartach wodnych.

Wkrótce, obiecała sobie. Zabrałaby ze sobą Kate, swoją najlepszą przyjaciółkę. Pojechałyby i rozerwałyby się na wybrzeżu, zostawiając w domu mężczyzn.

W tym momencie roześmiała się głośno. Co za żart!

Niewielu mężczyzn miałoby ochotę coś więcej niż romans z prawie dwudziestosiedmiolatką z dzieckiem. Sammy była ładna; słyszała to wiele razy dorastając.

Ze swoimi długimi kasztanowymi włosami, żywymi zielonymi oczami i dobrze wyprofilowanym ciałem i krągłościami, nie miała problemu z przyciągnięciem mężczyzn.

Jej problemem było to, że ciągle porównywała wszystkich swoich towarzyszy randek do niego.

Nie miała pojęcia, dlaczego on pojawiał się w jej głowie, gdy była z kimś na poważnie, ale tak było i to mieszało jej w sercu i umyśle. Wiedziała, że zawsze będzie w nim zakochana i to nigdy nie ustanie.

I wciąż nie mogła o nim zapomnieć. Nie pomagało to, że jej córka wyglądała dokładnie jak on, z wyjątkiem włosów, które miała po niej.

Poza tym jej brat zawsze powtarzał, że nie może się z nim pogodzić, ponieważ wyjechał i od tamtej pory nie wrócił.

Potem musiała znosić oglądanie go w telewizji podczas meczów. Wszyscy kochali piłkę nożną i oglądali jej dużo, więc widok Jake’a w akcji był nieunikniony.

Nadal sprawiał, że jej serce zatrzymywało się za każdym razem, gdy się uśmiechał, a gdy strzelał bramki, miał wiele powodów do uśmiechu. Westchnęła i podkręciła radio, aby zagłuszyć chaos w swojej w głowie.

Włączyła ogrzewanie i próbowała się trochę rozgrzać, ale cała drżała. Jeśli nie miała gorączki, to była blisko. Po tym spotkaniu musiała się zatrzymać i porozmawiać z kimś o tym, co się stało.

Wyjechała z miejsca spotkania i zjechała na pobocze.

Następny rozdział
Ocena 4.4 na 5 w App Store
82.5K Ratings
Galatea logo

Nielimitowane książki, wciągające doświadczenia.

Facebook GalateaInstagram GalateaTikTok Galatea