Galatea logo
Galatea logobyInkitt logo
Uzyskaj nieograniczony dostęp
Kategorie
Zaloguj się
  • Strona główna
  • Kategorie
  • Listy
  • Zaloguj się
  • Uzyskaj nieograniczony dostęp
  • Pomoc
Galatea Logo
ListyPomoc
Wilkołaki
Mafia
Miliarderzy
Romans z dręczycielem
Slow Burn
Od wrogów do kochanków
Paranormalne i fantastyczne
Ostre
Sports
College
Druga szansa
Zobacz wszystkie kategorie
Ocena 4,6 w App Store
Warunki korzystania z usługiPrywatnośćImprint
/images/icons/facebook.svg/images/icons/instagram.svg/images/icons/tiktok.svg
Cover image for Bratnie dusze

Bratnie dusze

Kawalerka

Kiarra

Sam i ja szybko doszliśmy do porozumienia i jutro rozpoczynam moją pierwszą zmianę, ale na razie mogę się cieszyć ciepłem baru i zimnym piwem.

  • Więc Sam... Czy jest tu jakiś motel lub coś innego w tym dziwnym miasteczku? Potrzebuję miejsca na nocleg, a po drodze z dworca nie znalazłam żadnego - wzięłam kolejny łyk piwa i rozejrzałam się po barze, czekając na odpowiedź.

Beztroska atmosfera wróciła do tego miejsca po tym, jak wcześniej obracałam się wokół butelek. Wszyscy wrócili do wesołych rozmów, gier i śpiewania przy muzyce.

Wciąż czułam, że co jakiś czas ktoś się na mnie gapi, ale nie było już tak źle jak wcześniej. Sam myśląc o tym chwilę odpowiedział:

  • Nie ma moteli, ale mam małą przestrzeń mieszkalną nad barem. Nie używam jej. Używałem jej, gdy byłem samotny, ale moja żona uznała to za nieodpowiednie miejsce do życia po tym, jak... się pobraliśmy i mieliśmy dzieci. Mógłbym ci go wynająć. To jak własna kawalerka w barze.

Spojrzałam z powrotem na Sama i uniosłam brwi. - Wynająłbyś mi kawalerkę? Nawet mnie nie znasz i pozwalasz mi mieszkać nad swoim barem, bez zadawania pytań?

To nie miało zbyt wiele sensu. Ten człowiek dopiero co mnie poznał, już dał mi pracę, a teraz pozwolił mi mieszkać w swoim barze.

  • Wiem, sam jestem dość zaskoczony. Ale mam dobre przeczucia co do ciebie. Wydajesz się trochę...ryzykownym układem, więc nie zdziwiłbym się, gdybyś pewnego dnia wyjechała, ale nadal uważam, że można ci zaufać. Mam dobre przeczucia co do ciebie Kiarra, a ja zawsze podążam za moimi instynktami.

Zaśmiał się lekko przed kiwnięciem głową w kierunku schodów za barem. - Chodź za mną, pokażę ci.

Potrząsnęłam trochę głową, ale zeskoczyłam z mojego stołka i poszłam za Samem po schodach.

Trafił w sedno ze swoim opisem. Nie jestem osobą godną zaufania, jestem bardzo ryzykowna, ale zawsze byłam uczciwa i bezpośrednia.

Nigdy nie kradłam pieniędzy z pracy ani nie robiłam niczego, co mogłoby celowo skrzywdzić innych ludzi. Chyba, że mnie wkurzali.

  • To piętro to moje biuro, więc jeśli nie ma mnie w barze, prawdopodobnie znajdziesz mnie tutaj. Przeszliśmy obok drzwi pierwszego piętra i zatrzymaliśmy się na drugim piętrze, podczas gdy Sam szukał zestawu kluczy.
  • I oto jesteśmy. Nie jest duże, ale masz własną łazienkę, kuchnię i sypialnię - odblokował drzwi i wpuścił nas do małego mieszkania.

Weszliśmy prosto do tego, co było połączeniem salonu i kuchni. W kuchni znajdowały się wszystkie niezbędne sprzęty, mała wyspa kuchenna z dwoma krzesłami. W salonie znajdowała się kanapa i mały stolik do kawy.

Po lewej stronie były drzwi, które prowadziły do łazienki, a po prawej mały pokój z łóżkiem umieszczonym na środku.

  • Jest świetne, poważnie Sam. Mieszkałam w miejscach o połowę tego rozmiaru i czułam się jak w rezydencji. Więc to będzie jak mój własny mały pałac - śmiałam się, wchodząc do łazienki, aby ją sprawdzić. Nie ma wanny, ale to luksus, na który rzadko mogłam sobie pozwolić.
  • Cóż, oby żyło ci się dobrze księżniczko, to wszystko jest na razie twoje - usłyszałam śmiech Sama, gdy weszłam do sypialni i rozejrzałam się. Księżniczka. Ok niech mu będzie. - Cóż, tutaj masz klucze, zostawiam to miejsce dla ciebie. Tylko... postaraj się go nie spalić. To znaczy, z całym alkoholem na dole, to nie będzie takie trudne - wykonał mały ruch rękami, a ja się zaśmiałam.
  • Och nie martw się, zwykle nie gotuję dużo w domu, więc to nie problem. Mogę przypadkowo wypić cały alkohol, ale nie martw się o to spalanie - zaśmiał się, po czym udaliśmy się z powrotem na dół po schodach do baru.

Kiedy weszliśmy z powrotem, atmosfera znowu się zmieniła. Nie było już takiego luzu jak 5 minut temu, a rozmowy zeszły do niskiego szumu w tle.

Rozejrzałam się po pomieszczeniu i usiadłam z powrotem na swoim stołku przy barze. Nie zauważyłam nic innego, więc odwróciłam się z powrotem w stronę baru, gdzie Sam otwierał dla mnie kolejne piwo.

  • Dlaczego nagle jesteś taki spięty? - postawiłam nogi na stołku obok mnie i odchyliłam się do tyłu na krześle, na którym siedziałam popijając moje piwo.

Sam tylko wzruszył ramionami, ale co jakiś czas spoglądał w stronę drzwi wejściowych.

Ci ludzie byli dziwni.

  • Kiedy w ogóle zamykacie? Jest już 5 rano, a ludzie nie wydają się być w drodze do wyjścia - gdy to mówiłam drzwi frontowe otworzyły się i zimny wiatr przebiegł przez moje ciało powodując dreszcze.

Miałam zamiar się odwrócić i zobaczyć, kto przyszedł do baru tak późno, ale rozproszyłam się, gdy Sam ponownie się odezwał.

  • Och otwieramy dość późno, i tak naprawdę nie mamy określonego czasu zamknięcia. Ludzie w tym mieście pracują w dziwnych godzinach, a przychodzą tu zazwyczaj po północy. Jesteśmy otwarci tak długo, jak ludzie tego potrzebują.
  • Ale nie martw się, ja zostanę do zamknięcia większości nocy, więc nie będziesz musiała zostawać do wczesnych porannych godzin - zaśmiałam się lekko i delikatnie uśmiechnęłam.
  • Nie jestem wybredna, jeśli chodzi o moje godziny pracy. Lubię pracować, a ostatni bar, w którym pracowałam otwarty był 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dużo pijących w ciągu dnia i nocnych marków.

Sam odwzajemnił mój uśmiech, ale swoją uwagę skupił na kimś kto stał za mną.

Poczułam pieczenie na całym ciele i dreszcz przebiegł mi po kręgosłupie, gdy poczułam, jak obce ciało zbliża się do moich pleców.

Continue to the next chapter of Bratnie dusze

Odkryj Galateę

Cena wolnościPoza bielą i czernią 1: BishopOdcienie nieba 2. Rosyjska ruletkaSounders Hokej 1: Zacięta obronaOkrutne intencje 1: Strach przed mafią

Najnowsze publikacje

Mason Spin-off: ImpulsTrzy. Liczba idealna: Złoto i bielDuchy ŚwiątW łóżku z wampiremCukierek albo psikus