Galatea logo
Galatea logobyInkitt logo
Uzyskaj nieograniczony dostęp
Kategorie
Zaloguj się
  • Strona główna
  • Kategorie
  • Listy
  • Zaloguj się
  • Uzyskaj nieograniczony dostęp
  • Pomoc
Galatea Logo
ListyPomoc
Wilkołaki
Mafia
Miliarderzy
Romans z dręczycielem
Slow Burn
Od wrogów do kochanków
Paranormalne i fantastyczne
Ostre
Sports
College
Druga szansa
Zobacz wszystkie kategorie
Ocena 4,6 w App Store
Warunki korzystania z usługiPrywatnośćImprint
/images/icons/facebook.svg/images/icons/instagram.svg/images/icons/tiktok.svg
Cover image for Koledzy z pracy i seks w aucie

Koledzy z pracy i seks w aucie

Rozdział 1

Kolega z pracy i seks w samochodzie

Vera uśmiechnęła się, patrząc jak Eli przekręca klucz w drzwiach. Ich zmiana w lokalnym sklepie spożywczym w końcu dobiegła końca. Oparła się o ścianę, a on podniósł swoją torbę i poszli na parking.

Za każdym razem, gdy pracowali razem, Eli odprowadzał ją do samochodu, a ona zawsze próbowała się z nim umówić – lecz często się z tego wycofywała.

Vera westchnęła, gdy ich samochody pojawiły się w zasięgu wzroku na ciemnym i pustym parkingu. Kolejna okazja, by zaprosić go na kolację, wymykała jej się z rąk.

„Hej” twarz Very zarumieniła się i znów się cofnęła – „ee, dzięki za odprowadzenie mnie do samochodu”.

Obróciła się i chwyciła kluczyki, by otworzyć drzwi, gdy poczuła, że Eli zbliża się do niej.

Poczuła jego ciepły oddech przy uchu, zamarła, gdy wyszeptał: „Wydawało mi się, że chcesz mnie o coś zapytać, Vera. Na pewno chcesz mi podziękować za odprowadzenie cię do samochodu?”

„Eee…” Vera miała mętlik w głowie. Czy on zawsze tak ładnie pachniał? Czy jego ciało zawsze emanowało takim ciepłem? „Cóż…”

Eli przysunął się bliżej. Jego ciało przylgnęło do pleców Very, a jego ramiona zamknęły ją w klatce między samochodem a nim. „No więc…?”

„Nie pamiętam już…” wyszeptała Vera.

„Więc spójrz na mnie, może sobie przypomnisz”.

Vera odwróciła się, wciąż uwięziona w ramionach Eliego i zdała sobie sprawę, że to wcale nie pomoże jej myśleć. Eli był tak blisko, jego oczy skupiały się na niej, a z każdym oddechem jej cycki ocierały się o jego klatkę piersiową.

Eli oddychał ciężko, a jego oczy powędrowały do jej ust. „Walić to…!”

Vera sapnęła, gdy Eli pochylił się, by ją pocałować. Pchnął do przodu i przygniótł jej obezwładnione ciało do samochodu.

Rozchylił jej wargi językiem, sięgając dalej, by jej posmakować, podczas gdy jego dłonie chwyciły jej biodra i przyciągnęły ją mocno do siebie.

Vera oszalała; ciepło przeszyło jej skórę, a jej ramiona wystrzeliły w górę, by owinąć się wokół szyi Eliego. Odwzajemniła jego pocałunek z zapałem.

Jęknęła mu w usta, gdy chwycił ją za tyłek i podniósł, a jej nogi automatycznie owinęły się wokół jego talii.

Nawet przez bieliznę i spodnie Eli mógł stwierdzić, że Vera była mokra. Był twardy jak skała, a była to zasługa kocicy, o którą obecnie ocierał się swoim kutasem.

Eli przerwał ich pocałunek i zajął się jej szyją, ssąc przyspieszony puls, gdy próbował zachować resztki rozsądku.

„Kluczyki…” udało mu się wymamrotać do Very.

„Co…?”

Jej zdyszane jęki wyprowadzały go z równowagi. Jak takie niewinne odpowiedzi mogły przyprawić go o zawrót głowy i sprawić, że zaczął myśleć fiutem?

Dźwięk jej kluczyków w dłoni przykuł jego uwagę, udało mu się znaleźć odpowiedni przycisk na pilocie, aby odblokować samochód, a następnie otworzyć tylne drzwi i w zasadzie wrzucić ją do środka.

Continue to the next chapter of Koledzy z pracy i seks w aucie

Odkryj Galateę

Urodzona jako człowiekSztuczka demonaOdrzucona przez partnera: finałWilki Zachodu: Wielka WojnaCharlotte i 7 chłopaków z bractwa

Najnowsze publikacje

Mason Spin-off: ImpulsTrzy. Liczba idealna: Złoto i bielDuchy ŚwiątW łóżku z wampiremCukierek albo psikus