Galatea logo
Galatea logobyInkitt logo
Uzyskaj nieograniczony dostęp
Kategorie
Zaloguj się
  • Strona główna
  • Kategorie
  • Listy
  • Zaloguj się
  • Uzyskaj nieograniczony dostęp
  • Pomoc
Galatea Logo
ListyPomoc
Wilkołaki
Mafia
Miliarderzy
Romans z dręczycielem
Slow Burn
Od wrogów do kochanków
Paranormalne i fantastyczne
Ostre
Sports
College
Druga szansa
Zobacz wszystkie kategorie
Ocena 4,6 w App Store
Warunki korzystania z usługiPrywatnośćImprint
/images/icons/facebook.svg/images/icons/instagram.svg/images/icons/tiktok.svg
Cover image for Partnerka wbrew woli

Partnerka wbrew woli

Pomyłka Księżycowej Bogini

EMMA

Nie! Nie! Nie!

Nie on, nie teraz. Dlaczego ja?

Po pięciu latach desperackiego oczekiwania na mojego towarzysza, pięciu latach zastanawiania się, czy kiedykolwiek będę miała szczęście go znaleźć, oto jest i jest osławionym alfą stada Blood Moon.

Jak Bogini Księżyca mogła być tak okrutna? Co takiego zrobiłam, że tak brutalnie ściągnęłam na siebie jej gniew?

Z tego co wiem, byłam dobrą osobą. Szanowałam starszych, byłam posłuszna alfie, a nawet zdobyłam umiejętność, z której wiedziałam, że moje stado skorzysta. Żadna z tych rzeczy nie wydaje mi się godna kary.

Moje oczy opadły na podłogę, gdy tylko moja wilczyca złożyła swoją deklarację i starając się nie dać po sobie niczego poznać, kończę moją sekcję drżącymi rękami.

Czuję, jak Owen próbuje nawiązać ze mną kontakt wzrokowy, a jego twarz wypełnia niepokój, im dłużej się opieram, ale nie chcę niczego zdradzić.

Gdyby wiedział, zrobiłby coś głupiego, a teraz nie czas na błędy. Nie wiem, co powiedziałby nasz alfa.

Nawet nie zauważyłam reakcji ojca na podany posiłek, gdy pospiesznie robiłam obchód, co samo w sobie świadczy o tym, jak bardzo czuję się przygnębiona, i tylko zwiększa moją niechęć do mężczyzny naprzeciwko nas.

Talerze są podawane we względnej ciszy i nadszedł czas, aby uciec. Może tego nie zauważył? Może jego wilk nie jest tak pilny jak mój? A może on też nie chce mnie na swoją towarzyszkę?

Mówią, że odrzucenie boli, ale nie może być gorsze niż życie z nim, a nadzieja zaczyna rozkwitać w mojej piersi na wyjście z tego.

Decydując, że teraz jest czas na działanie, jestem świadoma każdego skrzypnięcia desek podłogowych, gdy cofam się w kierunku drzwi. Mam nawet mały przebłysk wolności, zanim wszystko wokół mnie się rozpada.

„Siadaj”. Nie muszę się odwracać, by wiedzieć, do kogo należy ten głos; dreszcze w dół mojego kręgosłupa są wystarczającym wskaźnikiem, a moja wilczyca praktycznie robi salto w tył z radości. Idiotka.

Zatrzymuję się na chwilę, zanim zdaję sobie sprawę, że on nawet nie zna mojego imienia.

Nikt nie może wiedzieć, co się między nami wydarzyło i nic nie powstrzyma mnie przed pójściem dalej i udawaniem częściowej utraty słuchu.

Goście i tak zazwyczaj nie zwracają się do obsługi, a nawet jeśli, to nie ja obsługiwałam go tego wieczoru, tylko Derek. Tak, to jest idealne, mogę kontynuować!

Zrobiłam kolejny krok, zanim mój alfa zainterweniował. Powinnam była wiedzieć, że nie pozwoli, by przeszło to niezauważone.

„Do kogo się zwracasz, alfo Orionie?”

Jego głos brzmi na niezadowolony ze sposobu, w jaki zakłada, że Orion zwrócił się do jednego z jego ludzi i mam nadzieję, że jego nastawienie pozostanie takie, gdy dowie się reszty.

Czy będę musiała mu powiedzieć, co się właśnie stało? Boże, mam nadzieję, że nie. Co mówi o mnie fakt, że zostałam sparowana z takim potworem jak on?

„Do niej”.

To jedno proste słowo sprawiło przemianę z bycia niewidzialną, w posiadającą każdą parę oczu obecną w pomieszczeniu przyklejoną do mojej twarzy. Rumieniec z kuchni powraca, ale tym razem z zemstą.

Zaproszenie wisi w powietrzu, ponieważ mój alfa nie odrzucił go za mnie. Jeszcze nic nie powiedział, a ja chciałabym, żeby przemówił w moim imieniu. Co mam na to odpowiedzieć?

Mam rzeczy do zrobienia – deser jest jeszcze niedokończony, a ostatnią rzeczą na którą mam czas i ochotę jest siedzenie tutaj i bezsensowne rozmawianie z tym mężczyzną.

W ogóle nie biorę tego pod uwagę, ale najwyraźniej muszę coś powiedzieć.

„Dziękuję za ofertę, alfo Orionie, ale mam swoje obowiązki w kuchni”.

Odmawiam nawiązania z nim kontaktu wzrokowego, ale nie przejmuję się tym, biorąc pod uwagę fakt, że on jest alfą, a ja nie.

Spojrzenie mu w oczy byłoby oznaką braku szacunku, oprócz scenariusza, w którym jestem jego partnerką, ale to sekret, który chciałabym zachować dla siebie tak długo, jak to możliwe.

Może się zorientuje i zrezygnuje z tego? W końcu jestem jego partnerką, a czy partnerzy nie powinni o siebie nawzajem dbać?

„Siadaj” powtarza niemal groźnym tonem, a we mnie coś pęka.

Nie wiem, czy to fakt, że partner, na którego tak długo czekałam, jest okrutnym mordercą, fakt, że jestem teraz w centrum niechcianej uwagi, czy fakt, że myśli, że może mi rozkazywać.

Nie jest moim alfą i to jest fakt, o którym powinien pamiętać.
„Nie jestem psem” mówię przez zaciśnięte zęby, po czym odwracam się na drugą stronę stołu. Proszę, niech się zgodzi.”Alfo, czy mogę teraz udać się do kuchni i rozpocząć przygotowywanie deseru?”

On tylko kiwa głową, niepewny tego, co się tutaj dzieje. Ale zamiast mnie o to pytać, patrzy na swojego gościa.

I dobrze, niech wyjaśni, jak śmiał się do mnie odezwać w ten sposób. Ale to, co powie, nie obchodzi mnie na tyle, by tu zostać.

Teraz, gdy mam pozwolenie od mojego prawdziwego źródła władzy, znikam stąd szybciej niż kula z pistoletu.

Przysięgam, że w tej sekundzie mogłabym pobić rekord świata, a gdy jestem w trakcie tej próby, zza moich pleców rozlega się warknięcie tak intensywne, że mogłoby wstrząsnąć ścianami. Domyślam się od kogo pochodzi.

Zamiast odwracać się, by się upewnić, rzucam się w stronę schodów i wracam do mojej kuchni. Jeśli na tym świecie pozostało jeszcze jakieś miłosierdzie, niech on nie podąża za mną.

Continue to the next chapter of Partnerka wbrew woli

Odkryj Galateę

Stolik jedenastyColt (Polish)Upiorna duszaKrólowa LykanówW blasku reflektorów

Najnowsze publikacje

Mason Spin-off: ImpulsTrzy. Liczba idealna: Złoto i bielDuchy ŚwiątW łóżku z wampiremCukierek albo psikus